wtorek, 30 lipca 2013

Na wysypisku

Było źle jak byliśmy zalewani. Teraz pod płotem mamy gruz... A raczej śmietnik, bo można tam znaleźć: styropian, jakieś gumowe rury, starą odzież, wszelkiego rodzaju druty, kawałki drewna i cegieł. Wszystko z myślą o tym "by was nie zalewało"... 













poniedziałek, 1 lipca 2013

Chwilę po burzy...

Późnym popołudniem nad Szamotułami przeszła burza. Można powiedzieć, że gwałtowna, bo od ulewy było szaro. Ulewie przez moment towarzyszył grad. A ulica Calliera zamieniła się w znaną "Callierankę" i po raz pierwszy od dawna ze studzienki wybijała woda (żeby tylko) na ok 20 - 30 cm. Wodzie poddał się nawet rów. W około trzech miejscach ziemia jest zarwana i woda cichym już strumieniem płynie do rowu. Po burzy, jak w przysłowiu wyszło słońce.
















wtorek, 25 czerwca 2013

Film



Bez kaloszy ani rusz, czyli znowu nas zalewa.

Odpływ, który powstał na początku miesiąca nie spełnił swojej roli, a mieszkańcy mają o jeden kłopot więcej. Woda, jak stoi tak stała - nic nowego, jednak co jest pod tą wodą? Tego nie wie nikt. Dziura o głębokości ok. 3 - 4 metrów ma zbierać wodę opadową z ulicy Calliera + Powstańców Wielkopolskich? Brzmi jak dobry kawał, ale tak nie jest. To nasza rzeczywistość.W takich chwilach patrzymy za bramę i zastanawiamy się po co jest ta wielka dziura w ziemi zwana rowem melioracyjnym, skoro nie odbiera wody i na dodatek jest tam tej wody mniej niż w ulicznych kałużach.







poniedziałek, 3 czerwca 2013

Nowe przedsięwzięcia na ulicy Calliera?

W ciągu ostatnich kilku tygodni przysłowie "nie może być już gorzej" całkowicie się nie sprawdza. Otóż od jakiegoś czasu widać pewne przedsięwzięcia na końcu ulicy Calliera. Jednak owe przedsięwzięcia niektórym mieszkańcom sugerują, że czas najwyższy zaopatrzyć się w zwodzony most, bo wkrótce na ulicy będzie wielka dziura uniemożliwiająca wyjazd z ostatnich posesji, mieszczących się na końcu słynnej szamotulskiej ulicy. 


Zaczęło się od zdjęcia baneru z naszym Protestem. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Na dodatek mamy dodatkową studzienkę, która ma odbierać wodę z naszego jeziorka, które się tworzyło po każdym deszczu naprzeciwko dwóch posesji. Dziura z odpływem miała wielkość studzienki kanalizacyjnej - może troszkę większą. A teraz...








czwartek, 9 maja 2013

Znowu zalani.

Dzisiaj po południu przez zachodnią część wielkopolski przechodzą burze z ulewami i gradem. Również u nas, w naszym małym zakątku Szamotuł można było owe zjawiska zaobserwować. Jak to się skończyło? Mówiąc ironicznie: darmowe kąpiele błotne na wiosenne odmłodzenie skóry gwarantowane. Nie pominiemy faktu, że kąpielą towarzyszyć będzie bardzo przyjemny zapach wydzielający się ze studzienek kanalizacyjnych.
(Kliknąć w zdjęcie, by zobaczyć je w większych rozmiarach)