piątek, 31 sierpnia 2012

Inicjatywa społeczna

Żadna inicjatywa społeczna nie mija się z celem!
Przyłączcie się do nas.
Nie możecie się doczekać chodnika, zalepienia dziur?
Naprawmy to razem.

wczorajsza ulewa; późny wieczór


niestety nasz pupil reagując na hałasy dobiegające z toalet z powodu nadmiernej ilości wody w studzience kanalizacyjnej, nie pozwolił nam w spokoju przygotować się do snu


Przydomowa fontanna - film


Dowiedz się więcej.


O CO CHODZI?

CHCEMY ŻEBY O NASZYM PROBLEMIE DOWIEDZIAŁO SIĘ JAK NAJWIĘCEJ OSÓB, MOŻE TRAFI TO RÓWNIEŻ DO WŁADZ I ZAREAGUJĄ ALBO CHOCIAŻ ZECHCĄ SPOTKAĆ SIĘ Z MIESZKAŃCAMI.


PRZECZYTAJ PONIŻEJ
Od kilkunastu lat walczymy o kawałek asfaltu lub popularnego pozbruku. Po ostatnim sezonie wyborczym obiecano nam nową nawierzchnie, przedstawiono nawet projekt, który był niezgodny ze sztuką projektową i znowu zostaliśmy z niczym, a właściwie z bublem w ręce.
Wielkimi krokami zbliża się jesień i pora opadów. Prosimy o pomoc, niech zrobi się o nas głośno.

Przyjedźcie o ile nie szkoda Wam zawieszenia w samochodzie i sami zobaczcie w jakich warunkach musimy się przeprawiać przez okresową rzeczkę Callierankę, która zalewa nasze domy.
Dość tego, nie będziemy tego przerabiać kolejny raz.

Wstyd dla miasta, że w ten sposób wygląda jedno z najstarszych osiedli w Szamotułach w dodatku ulica słynnej Halszki i Edmunda Calliera, uczestnika powstania styczniowego.

Pomóż w ratowaniu nawierzchni przy ulicach Calliera, Halszki, Moraczewskiego.
Możesz przeczytać o nas:
http://iszamotuly.pl/wiesci-szamotulskie/miasto-szamotuly/gehenna-na-calliera-czytelnicy-pisza

Słupy elektryczne zainstalowane zostały 1964 roku


Gruzowisko w 2009 roku.


Filtr wody w jednej z posesji


O co chodzi w naszej akcji?

O co chodzi w naszej akcji? Przestaliśmy milczeć i czekać bezczynnie na działania władz, które może się nad nami zlitują. Akcja powstała aby uświadomić wszystkim osobom, że nie jesteśmy bierni, co więcej mamy chęci do działania i chcemy w końcu wjeżdżać na swoje posesje jak mieszczuchy, na razie droga jest gorsza nawet od nawierzchni gruntowych. Nie mamy na co czekać, bo bez naszego udziału sytuacja na pewno nie poprawi się. Dlatego prosimy Was o pomoc, zaproście znajomych udostępnijcie wydarzenie, niech Szamotuły się o nas dowiedzą. Może zainspiruje Was to również do działania w Waszej lokalnej sprawie.

Nasze starania sięgają 2007 roku, więc trochę żwiru spłynęło na nasze posesje, woda kilkanaście razy zalewała piwnice. Zbliża się 2013 roku, kiedy to 4 lata temu obiecano nam nowa ulicę, wraz z tłocznią ścieków, burzówką i naprawioną kanalizacją.
Obecnie nie mamy nawet projektu, nie jesteśmy na razie uwzględnieniu nawet w planie inwestycji.
Nie chcemy również, żeby powstała nawierzchnia, która będzie ładnie wyglądała przez krótki okres czasu, a później zacznie się sypać i wrócimy do starych problemów.
Chcemy, żeby zainwestowane pieniądze były wydane mądrze, a projekt służył mieszkańcom wiele lat, bez większych problemów. 
Warto byłoby podjąć dialog, zapytać czego chcemy, co nam przeszkadza na etapie projektowym, aby zminimalizować negatywne skutki wcześniejszych działań, które doprowadziły do sytuacji w jakiej obecnie się znajdujemy. 

zimową porą


burzówka


ogródek marzeń


Studzienki kanalizacyjne



Callieranka






Na start

Blog powstał, aby wspierać Akcję asfaltową.
Walczymy o nową nawierzchnię dla ulic Calliera, Halszki i Moraczewskiego.

Prasa pierwsze doniesienia opublikowała już w 2009 roku, do tego czasu nie mogliśmy liczyć na zainteresowanie władz miasta Szamotuły.
Prosimy o pomoc o rozpropagowaniu informacji.