Czasami w niezwykłych wydawałoby się godzinach można utknąć na kilkanaście minut. Główną zmorą są przejazdy kolejowe. Na szczęście już od wielu lat obiecywane jest zbudowanie obwodnicy Szamotuł.
Trochę teorii:
Dróżnik otrzymuje informacje o zbliżającym się pociągu 3 minuty zanim skład pojawi się na danym przejeździe, aby miał czas na zamknięcie rogatek.
Czas otwierania, zamykania rogatek wynosi 16 sekund, do tego należy doliczyć jeszcze 6 sekund ostrzegania. Daje nam to czas w sumie 4 minut oczekiwania, nie wspominając o przejeździe pociągu.
Zdarzyło mi się, nie raz utknąć już przy skwerze Maksymiliana Ciężkiego z powodu zamkniętych rogatek. Dodatkowo ruch regulowały sygnalizatory drogowe, które zamiast upłynniać, zakorkowywały skrzyżowanie.
Dodatkowo z pomocą przychodzą nowe technologie i przed wyruszeniem warto zbadać sytuacje i natężenie ruchu.
Ile Wam zajmuje przejazd przez centrum miasta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz